Dawno, dawno temu? cztery małe żółwie: Leonardo, Donatello, Michaelangelo oraz Rafael w tajemniczy sposób urosły, a następnie zaczęły się poruszać i zachowywać jak ludzie.

Paulina Escobar mieszka wraz z mężem Gerardo w jednym z krajów Ameryki Południowej. Nigdy nie otrząsneła się z tortur jakim poddawana była w więzieniu przez okrutnego dr. Roberto Miranda. Pewnej deszczowej nocy Gerardo zabiera do domu tajemniczego gościa.

Film zrealizowany na podstawie powieści. Nominowany przez Akademię reżyser tym razem tworzy zadziwiającą wizję niedalekiej przyszłości, wysyłając jednocześnie sygnał ostrzegawczy dla współczesnego świata. Akcja dzieje się na Ziemi w 2027 roku: nadzieja na przedłużenie istnienia gatunku ludzkiego wydaje się być niejasną mrzonką.

Akcja filmu rozpoczyna się w sierpniu 1991 roku. Telewizja transmituje epokowy eksperyment. Maks i Albert, dwaj śmiałkowie, dobrowolnie poddają się hibernacji. Budzą się dopiero w roku 2044. Od opiekującej się nimi doktor Lamii dowiadują się, że w czasie ich snu wybuchła na Ziemi wojna nuklearna. Jednym z jej efektów było całkowite zniszczenie genów męskich, w związku z czym są obecnie prawdopodobnie jedynymi mężczyznami na planecie.

Zwolniony z więzienia Franz Maurer (Bogusław Linda) spotyka Radosława Wolfa (Artur Żmijewski), handlarza bronią, który wrócił do Polski z wojny w byłej Jugosławii. Ten kontaktuje go z amerykańskim dyplomatą Williamem (Marek Barbasiewicz), który okazuje się szefem gangu przemytników broni. William proponuje Franzowi pracę zlecając mu odebranie długu od rosyjskiej mafii. Wolf, Mauer i Nowy ryzykując życie odzyskują pieniądze, za które William kupuje broń z nadzieją przemycenia jej do Sarajewa.